W.A.B. 2022
352 str
Piękna, niezmanierowana, pragnąca tylko
szczęścia u boku ukochanego i ich dziecka. Miss. I jej fan, a raczej
prześladowca, który widział się u jej boku.
W tej książce nie znajdziecie szybkiej
akcji, nagłych zwrotów i ogromnego dreszczyku emocji. To opowieść o zwykłej
dziewczynie, która dostała się na szczyt, o jej walce o normalność, o rodzinę i
szczęście. Agata ma wszystko, ale ma też rozsądek i wsparcie męża, sława nie
uderzyła jej do głowy. Niestety uderzyła komuś innemu, komuś, kto zobaczył ją
na pokazie sukien ślubnych i ułożył sobie w głowie bajkę z nią, jako
księżniczką i z sobą jako księciem. Jego miłość, chora, wynaturzona, obsesyjna
stała się jej zgubą. W latach dziewięćdziesiątych, gdy pojęcie stalkingu
nie istniało nie tylko w prawie, ale też w umysłach ludzi, wydarzyła się
historia, która do dziś szokuje i przeraża. Magdalena Majcher przybliża nam
tamte wydarzenia, oplatając fabułę na zabójstwie miss dodając do tego rozmowy i
zdarzenia, które mogły się wydarzyć. Wchodzi w umysł prześladowanej dziewczyny,
która sama sobie próbuje wytłumaczyć, że to nic, że przecież nie groźne a sława
wiąże się z fanami, nawet trochę szalonymi. Pokazuje nam też głowę Darka,
jej psychofana i ten obraz jest straszny. Jego przekonanie, że ona go kocha,
tylko się z nim bawi, a następnie, że z niego drwi doprowadza nas na skraj
szaleństwa.
Jak zwykle przy true crime autorka nie
pokazuje jedynie samych faktów, nie chce szokować, nie rozdrapuje ran. Ona
ukazuje inny punkt widzenia, bardziej ostrzega, wskazuje to, co powinno być
naturalne i jasne dla każdego, a nie zawsze jest. „Finalistka” jest apelem do
każdej osoby, nie tylko kobiet, która czuje się obserwowana, straszona, albo
tylko nagabywane w barze. Nawet jeśli to wydaje się głupie, jeśli będzie
fałszywym alarmem, zawsze należy reagować na podszepty intuicji, nie próbować
racjonalizować czy tłumaczyć własną paranoją. Nawet jeśli jeden na stop
przypadków będzie faktycznie stalkingiem, to jest to jedno życie. A
prześladowanie zaczyna się niewinnie, jak u Agaty. Jeśli tylko czujemy się niepewnie,
należy poprosić o pomoc, podzielić się obawami z kimś bliskim, przeanalizować.
Stalking zabiera poczucie bezpieczeństwa,
odziera z prywatności, sprawia, że ofiara wypatruje na każdym kroku zagrożenia.
Brak reakcji nie pomaga, wręcz nakręca prześladowcę. A ceną czasem jest życie.
Przeczytajcie książkę, chrońcie siebie, pomagajcie osobom , które stalkingu
doświadczają. I nie, nie chodzi o brak zaufania do wszystkich wokoło. Chodzi o
uważność, empatię i świadomość, że nikt nie może zagrażać naszemu poczuciu
bezpieczeństwa.
Za egzemplarz dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz