47 - 2022 Historia Polski 1914-2022 Grzegorz Kucharczyk

 Zysk i S-ka 2022

456 str









Historia Polski napisana przez Konecznego nie ma sobie równych. Z tym żaden znawca tematu raczej nie będzie dyskutował. Niestety nie jest to obraz pełny. I wydawnictwo Zysk postanowiło tę lukę wypełnić, prosząc o napisanie dalszego ciągu Grzegorza Kucharczyka. Ten z kolei przyznaje zaraz na wstępie, że bał się podążyć za Mistrzem, jednak doświadczenie wykładowcy i odpowiedzi studentów przekonały go, że nie tylko młodzież potrzebuje dalszego ciągu. I w ten sposób powstała „Historia Polski 1914-2022” Nie tylko dla młodzieży.

 Kocham historię, uważam, że jest potrzebna, mądra i z niej potrzebujemy czerpać wiedzę o przeszłości dla przyszłości. Jednocześnie wiem, że obecne podręczniki są słabe, nie boję się tego powiedzieć. Okrojone, oderwane od czasoprzestrzeni i związków przyczynowo-skutkowych treści nie mają prawa się młodym zakorzenić w głowie, a już o polubieniu tego przedmiotu nie ma co nawet marzyć. Dlatego szukam perełek, książek napisanych rzetelnie, ale też z humorem i odnośnikami do panujących w danym czasie rzeczywistości. I szalenie się ucieszyłam, gdy dowiedziałam się o tej książce, która opowiada o fragmencie historii dobrze poznanym, czyli tym do wybuchu II wojny światowej, jej trwaniu i kilku latach po, ale również idzie dalej i dochodzi do czasów, na które w szkole jakoś zawsze czasu brakuje. Dokładnie, na podstawie faktów i zależności autor analizuje wszelkie zdarzenia mające miejsce w Polsce i z tego wyłania spójny, wartościowy i łatwy do zapamiętania obraz dziejów naszego kraju. Nie, nie, daty same nie wchodzą do głowy, nad tym trzeba chwilę spędzić, ale cały kontekst i pokazanie nie tylko skutku, ale i daleko sięgających przyczyn sprawia, że wszystko staje się dużo prostsze i jaśniejsze. Bo taka właśnie jest historia – logiczna i przewidywalna. Tylko trzeba znać szerszy kontekst. Do tego całość jest okraszona przebłyskami humoru i własnym zdaniem autora. Taki styl bardzo mi odpowiada i choć to historia, to świetnie się przy lekturze bawiłam. Dodatkowym atutem jest podział na rozdziały. Można czytać po kolei, ale można też zajrzeć do interesującego nas tematu i go zgłębić. Myślę, że szczególnie docenią to uczniowie przed klasówką.

 Na każdej stronie widać ogrom wiedzy autora, ale też jego wielkie poszanowanie i miłość dla prawdy historycznej. Nie znajdziemy tu wywyższonych jednych, by pogrążyć drugich. Po równo dzieli zasługi i wpadki każdemu, kto na to zasłużył. To bardzo cenne, szczególnie dla młodzieży, która dzięki temu może wyrobić sobie własne zdanie na temat opisywanych wydarzeń i osób. Co prawda można autorowi zarzucić lekkie naginanie ku ideologii chrześcijańskiej, ale ja bym bardziej upatrywała w tym odnośników do ogólnych norm, wartości i kultury. A każdy sam niech wyciągnie swoje wnioski, czego na wielu stronach wcześniej, bo odwołania do chrześcijaństwa są głównie na samym końcu, autor sumiennie uczy.


Za egzemplarz dziękuję




46 - 2022 Dinozaury i wielkie ssaki. Niesamowite dzieje Ziemi Krzysztof Poznański

 Wydawnictwo Wilga 2022

320 str









Dinozaury fascynują i małych i dużych. Chyba nie ma dziecka, które w swojej historii poznawania świata nie było tymi ogromnymi gadami zainteresowane. Są bajki o dinozaurach, są różne książeczki. A potem przychodzi okres bardziej dojrzały i co? No właśnie „Dinozaury i wielkie ssaki. Niesamowite dzieje ziemi”.

Jakie to jest piękne! Jakie to jest mądre! Jakie to jest wartościowe! W zasadzie w opisie tej książki mogę wyrażać się wieloma wykrzyknikami, a i tak będzie za mało. Zacznijmy od wartości merytorycznej.

Książka nie jest jedynie świadectwem obecności dinozaurów na ziemi. Autor zaczyna od tabelki, w której znajdziemy umiejscowienie czasowe er, eonów, okresów i epok. To już robi wrażenie i zapewnia, że nie mamy do czynienia z kolejną krótką historią, a z czymś dużo poważniejszym. A potem po kolei, zaczynając od triasu przedstawia historię zwierząt, a wraz z nimi historię ziemi i rozwoju. To naprawdę wiele informacji i widać, że autor jest po prostu miłośnikiem tego tematu. Mierzy się nie tylko z faktami, ale również z wyobrażeniami, na przykład na temat walk dinozaurów. Z pewnością każdy miłośnik tych wielkich zwierząt znajdzie w tym opracowaniu coś ciekawego. A nawet, jeśli ktoś nie pała sympatią do tych wymarłych już stworzeń, to autor opowiada też o bliższych nam czasowo zwierzętach, choć w przyrodzie pojęcie czasu zdecydowanie inaczej się układa, niż w naszych głowach. Ale mamy tu zarówno megalodona (czy któreś dziecko nie kocha megalodona?), jak i koty i małpki, a także mamuty. Z tymi ostatnimi ściśle związany jest wspaniały wywiad mówiący o kościach mamuta znalezionych w Krakowie podczas budowy domu oraz o znalezionych tam również śladach osadnictwa ludzkiego. To wszystko sprawia, że książka nie jest kolejnym podręcznikiem. Czyta się jednym tchem, a ciekawość pcha na kolejną stronę.

To nie są tylko opowieści. Książka jest pełna przepięknych zdjęć, ilustracji i map. Ważne pojęcia są wyraźnie zaznaczone w tekście, a ciekawostki dodatkowo ujęte w ramki. To jest tak cudownie przejrzyste, że naprawdę nie ma się wrażenia, że zdobywa się nową wiedzę. Podział na okresy również ułatwia poruszanie się po książce. Można czytać po kolei, można szukać tylko interesujących informacji. Przy czym ta druga metoda i tak skończy się dłuższą lekturą, bo od książki nie sposób się oderwać.

I wisienka na torcie, brzeg książki jest kolorowy. Niby nic, ale jak tylko dostałam ją w ręce, zapragnęłam otworzyć.

Nie zawaham się, że książka jest idealna na prezent. Piękna, wartościowa, wspaniała, porywająca.



Za egzemplarz dziękuję



45 - 2022 Polska Piastów Paweł Jasienica

 Wydawnictwo MG 2022

500 str











Ile miłości miał Kazimierz Wielki? Czy w Polsce było królobójstwo? Jak Bolesław zaradził ryzyku wojny domowej po śmierci Mieszka I? Te i wiele innych rzeczy dowiecie się z „Polski Piastów” opisanych przez Pawła Jasienicę.

„Bez tej miłości można żyć” pisała Wisława Szymborska i pewnie miała rację. Na szczęście Paweł Jasienica ma tę miłość w sobie, przekuwa ją w wiedzę i chęć dzielenia się tą wiedzą z innymi. W ten sposób powstała książka historyczna, która historyczną wcale nie jest. Owszem, mówi o datach, bitwach, koronacjach, ciągłości przyczynowo-skutkowej też nie można autorowi odmówić. To wszystko tam jest i jest to naprawdę kawał wiedzy, rzetelnej, historycznej. Ale oprócz tego jest sposób przekazania tej wiedzy, który nijak nie ma się do podręcznika. Wiadomości podawane przez autora same wpadają do głowy, bo okraszone są a to anegdotką, a to jakimś utworem z tamtych czasów lub troszkę bardziej pikantnymi szczegółami. Jasienica siada i opowiada historię tak, jakby siadał przy ognisku i snuł gawędę. O historii, ale też o miłości ziemi ojczystej. Dzięki temu suche fakty przestają być suche, a nadmiar dat i wydarzeń nie nuży, a wręcz zaciekawia i wciąga, jak najlepsza książka przygodowa. Wszak to czasy wielkich bitew i wielkich rycerzy. Niestety też wielkiego okrucieństwa, które teraz może razić, ale, jak autor wielokrotnie podkreśla, w tamtych czasach wcale nie było czymś dziwnym lub gorszącym.

Wydawnictwu MG należą się wielkie brawa za wydanie tej książki Naprawdę robi wrażenie. Twarda oprawa, czytelne rozmieszczenie rozdziałów, ładnie, czytelnie wydrukowane rysunki i mapy nie tylko umilają lekturę, ale dużo też ułatwiają zrozumieć, wszak w tamtych czasach granice naszego kraju zmieniały się dość dynamicznie. Pokazują też pewien kontekst kulturowy i artystyczny. To zawsze zbliża do dawnych czasów.

Pamiętać należy, że to już kolejne wydanie dzieł autora. Tym bardziej należy się cieszyć, że te książki nadal cieszą się popularnością, że nadal są wydawane i sprzedawane. I że możemy z kolejnym pokoleniem odkrywać polską historię właśnie z Jasienicą, który wolnym od uprzedzeń skreślił historię prawdziwą i porywającą.

Nie da się zamknąć historii Piastów na trochę ponad czterystu stronach. Sam autor zresztą podkreśla, że nie rości sobie prawa do nazywania „Polski Piastów” dziełem naukowym, czy podręcznikiem. Jednak dzieło literackie, jakim niewątpliwie ta książka jest może przybliżyć tamten okres, przybliżając ludzi, którzy wtedy byli. Wiedzą, głębszą i może bardziej naukową, łatwiej jest wtedy opleść, dołożyć i zrozumieć.


Za  egzemplarz dziękuję



44 - 2022 Światło i cień Katarzyna Majgier

 Słowne 2022

Kuchennymi Drzwiami 2

416 str











Franciszka wyszła za mąż, Klima chce zostać fotografem, Zofia nie rozumie ich obu. Olek wybiera karierę lekarza, najbardziej ciągnie go do psychiatrii, Kazek chce iść do wojska. I niby wszystko się układa, ale na horyzoncie już majaczy wojna, a niezatapialny statek topi z sobą marzenia i stare życie.

Pierwszym tomem się zachłysnęłam. Wciągnęłam jednym tchem i chciałam więcej. Zachwyciła mnie krakowska bohema, opis podkrakowskiej wsi i jej mieszkańców, obyczajów i sekretów. Pełna nadziei na więcej usiadłam do lektury drugiego tomu i… Nie, nie chodzi o to, że się zawiodłam, bo nadal jest mnóstwo opisów zdarzeń i zachowań, które są bardzo interesujące. Nadal jest tło historyczne, tym mocniejsze, że dzieją się wielkie, straszne rzeczy. Zderzenie ich na froncie wsi i miasta jest szczególnie ciekawe i to czytałam z prawdziwą przyjemnością. Niestety jedna rzecz dość mocno mnie irytowała. Autorka przemyca w treści mnóstwo par homoseksualnych. I ja naprawdę nie mam nic przeciw takim wątkom, dawniej zaczytywałam się w mangach o takiej tematyce, a i teraz zdarza mi się sięgnąć po taką lekturę. Ale co za dużo to nie zdrowo. Czułam się trochę, jak przy oglądaniu poprawnie politycznie kanału z serialami, gdzie po prostu musi się taki wątek znaleźć. Ja wiem, że swój swego rozpozna, ale tu tego jest za dużo przez co wydaje się mało prawdopodobne.

Na szczęście książka broni się kilkoma innymi, mocno psychologicznymi aspektami. Dla mnie majstersztykiem jest spowiedź Zofii i to, jak punkt widzenia zależy od sposobu przedstawienia pewnych rzeczy, od ich czasu i okoliczności. To moja ulubiona scena w książce i naprawdę cieszę się, że autorka do niej doprowadziła. Zresztą, u Katarzyny Majgier nic nie jest przypadkowe i  wszystko, co było kiedyś wspomniane, ma swój kres w innej części. To też należy zaliczyć na duży plus.

Drugi tom nie spada poziomem, jeśli chodzi o opis kultury, środowiska i tła historycznego. Tego ostatniego jest akurat najmniej, bo autorka bardziej skupia się na tym, co wojna przynosi ludziom, jak zmienia ich i ich mały światek, niż na faktach i datach, to dla mnie właśnie to jest najciekawsze. Fakty i daty można znaleźć w podręczniku. Tu ważna jest otoczka. I mimo potknięcia z jednopłciowymi parami z niecierpliwością zanurzę się w akcję kolejnego tomu, by poznać losy tego i kolejnego pokolenia na tle wielkich zmian, jakie przyniesie koniec wojny. Nie ukrywam, że czekam też na rozwiązanie kilku tajemnic i utarcie nosa kilku osobom.


Za egzemplarz dziękuję



Łączna liczba wyświetleń