Wydawnictwo Wilga 2022
320 str
Dinozaury fascynują i małych i dużych. Chyba nie ma dziecka,
które w swojej historii poznawania świata nie było tymi ogromnymi gadami
zainteresowane. Są bajki o dinozaurach, są różne książeczki. A potem przychodzi
okres bardziej dojrzały i co? No właśnie „Dinozaury i wielkie ssaki.
Niesamowite dzieje ziemi”.
Jakie to jest piękne! Jakie to jest mądre! Jakie to jest
wartościowe! W zasadzie w opisie tej książki mogę wyrażać się wieloma
wykrzyknikami, a i tak będzie za mało. Zacznijmy od wartości merytorycznej.
Książka nie jest jedynie świadectwem obecności dinozaurów na
ziemi. Autor zaczyna od tabelki, w której znajdziemy umiejscowienie czasowe er,
eonów, okresów i epok. To już robi wrażenie i zapewnia, że nie mamy do
czynienia z kolejną krótką historią, a z czymś dużo poważniejszym. A potem po
kolei, zaczynając od triasu przedstawia historię zwierząt, a wraz z nimi
historię ziemi i rozwoju. To naprawdę wiele informacji i widać, że autor jest
po prostu miłośnikiem tego tematu. Mierzy się nie tylko z faktami, ale również
z wyobrażeniami, na przykład na temat walk dinozaurów. Z pewnością każdy
miłośnik tych wielkich zwierząt znajdzie w tym opracowaniu coś ciekawego. A
nawet, jeśli ktoś nie pała sympatią do tych wymarłych już stworzeń, to autor
opowiada też o bliższych nam czasowo zwierzętach, choć w przyrodzie pojęcie
czasu zdecydowanie inaczej się układa, niż w naszych głowach. Ale mamy tu
zarówno megalodona (czy któreś dziecko nie kocha megalodona?), jak i koty i
małpki, a także mamuty. Z tymi ostatnimi ściśle związany jest wspaniały wywiad
mówiący o kościach mamuta znalezionych w Krakowie podczas budowy domu oraz o
znalezionych tam również śladach osadnictwa ludzkiego. To wszystko sprawia, że
książka nie jest kolejnym podręcznikiem. Czyta się jednym tchem, a ciekawość
pcha na kolejną stronę.
To nie są tylko opowieści. Książka jest pełna przepięknych
zdjęć, ilustracji i map. Ważne pojęcia są wyraźnie zaznaczone w tekście, a
ciekawostki dodatkowo ujęte w ramki. To jest tak cudownie przejrzyste, że
naprawdę nie ma się wrażenia, że zdobywa się nową wiedzę. Podział na okresy
również ułatwia poruszanie się po książce. Można czytać po kolei, można szukać
tylko interesujących informacji. Przy czym ta druga metoda i tak skończy się
dłuższą lekturą, bo od książki nie sposób się oderwać.
I wisienka na torcie, brzeg książki jest kolorowy. Niby nic,
ale jak tylko dostałam ją w ręce, zapragnęłam otworzyć.
Nie zawaham się, że książka jest idealna na prezent. Piękna,
wartościowa, wspaniała, porywająca.
Za egzemplarz dziękuję
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz