212 str
Chłopak Gabi traci w wypadku wzrok, a dziewczyna ma wyjechać
na staż do Paryża. Nie chce zostawiać Kuby samego na miesiąc, więc jak jej
siostra bliźniaczka proponuje, że przez ten czas będzie ją udawać, zgadza się
bez wahania. Gabrysia wyjeżdża do Paryża, a Alicja ma miesiąc wakacji spędzić z
chłopakiem, którego w zasadzie nawet nie lubi, bo uważa go za nadętego bufona.
Kłamstwo zawsze niszczy. I zawsze wychodzi na jaw. W gruncie
rzeczy o tym jest ta książka. Bo choć przebija w niej rodzące się uczucie, choć
równie ważne jest radzenie sobie w nowym świecie, to motyw oszustwa i wyrzutów
sumienia ciągle powraca. Alicja nie może znieść tego, że oszukuje chłopaka, w
końcu siostrę, gdy zaczyna coś do Kuby czuć. Nie pomyślała tylko o sobie.
Autorka bardzo dobrze zobrazowała, jak można zatracić się w kłamstwie, które
jest dobre dla osoby oszukującej. A jak jeszcze przynosi korzyści drugiej
stronie, to jak łatwo można się usprawiedliwić i brnąć w to dalej. I choć
książka jest dla młodzieży, to ten motyw powinien przemówić do każdego, bez
względu na wiek. Bo nie tylko młodzież jest egoistyczna i samolubna i nie tylko
ona tym uczuciom podporządkowuje swoje wybory.
Wspomniałam już, że Kuba jest niewidomy. Nie jest to jednak
powieść o tragedii i załamaniu, to jest nam oszczędzone, bo Alicja wkracza do
akcji i od razu bierze się do roboty, nie pozwalając chłopakowi się nad sobą
użalać. I właśnie tu widzimy ogromną rolę wsparcia bliskiej osoby, która nie
lituje się, nie usługuje, a każe brać życie takie, jakim jest. Nie mamy tu
przemyśleń chłopaka, bo wszystko jest opisane oczami Alicji-Gabrysi i to jej
walkę widzimy. Uważam, że to bardzo dobry zabieg, by pokazać ślepotę oczami
osoby walczącej, do tego osoby, która chce zostać lekarzem, więc tym bardziej
wie, jakie podejście będzie lepsze.
Nie do pominięcia jest też wątek uczuciowy, choć on jest
bardzo skomplikowany, wszak chłopak wierzy, że jest przy nim jego dziewczyna. I
choć ten związek nie trwał długo, to jego perspektywa jest zdecydowanie inna,
niż punkt widzenia Alicji, która po pierwsze wszystko wie, a po drugie weszła w
ten związek bez znajomości czegokolwiek. I tu niestety minus całości. Myślę, że
gdybym już wpadła na szalony pomysł udawania kogoś, to bardziej bym się
przyłożyła do zadania wypytując o każdy najdrobniejszy szczegół. Alicja nie wie
nic, nie wie, czy rozmawiała z mamą swojego chłopaka, kompletnie musi
improwizować i przy tym nikt się nie zorientował. Zdecydowanie najsłabszy punkt
książki.
Kiedy mnie zobaczyłeś to piękna powieść o miłości, która
została zbudowana na kłamstwie. O uczuciu przychodzącym znienacka,
zniewalającym, nie do powstrzymania, a jednak delikatnym i pięknym. Polecam
spragnionym ciepełka o otulenia. Ale muszę Was przestrzec. Nie poznacie do
końca historii Kuby, Alicji i Gabrysi, bo to pierwsza część. Niecierpliwie
czekam na drugą.
Za egzemplarz dziękuję wydawnictwu oraz
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz