7 - 2018 Łąki kwitnące purpurą Edyta Świętek

Replika 2017
382 str
Saga Spacer Aleją Róż, część 2

Brutalna książka o brutalnej rzeczywistości czasów PRL. A wśród tego błota, kurzu i codziennego strachu o to, co powiedzieć, a co przemilczeć przebija się nadzieja, wiara i miłość. Walka o tych, których się kocha, a nowy dzień, o Boga i kościół. Bo ciągle coś można, bo jeszcze się tli nadzieja, przy kolejnych zmianach. Zmienia się kolejny przywódca, ale nie zmienia się nic w Polsce. Rodzinie Szymczaków wiedzie się raz lepiej, raz gorzej, na jaw wychodzą kolejne tajemnice, które mnie osobiście zszokowały, nie tego się spodziewałam, nie tego.
Czytałam z zapartym tchem i choć znalazłam jedną nieścisłość odnośnie obrączki, która najpierw jest na lewej dłoni, a potem bohater rozważa, że może powinien przełożyć ją, zamiast zdjąć, to nie przeszkadzała mi w odbiorze całości. Specjalnie nie piszę, kto to, by nie odebrać przyjemności tym, którzy jeszcze nie czytali. Drugi tom zdecydowanie trzyma poziom, choć jest mniej brutalny, a może ja już przywykłam.
Natomiast zakończenie - majstersztyk, cudowne, wbijające w fotel i pozostawiające ogromny niedosyt, chęć czytania dalej, by się dowiedzieć, co się będzie działo.

Ostatnio w bibliotece rozmawiałam ze znajomą bibliotekarką o tej właśnie sadze. Obie spodziewałyśmy się pięknej, delikatnej powieści obyczajowej. Obie dostałyśmy powieść piękną, ale zdecydowanie nie lekką i przyjemną.
Saga jest opowieścią o rzeczywistości, która się zdarzyła i której nie wolno nam zapomnieć, która powinna być opowiedziana, by nigdy więcej się nie powtórzyć.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń